Bardzo ciekawa, pełna anegdot, rozmowa w wybitnym fotografem-portrecistą Zbigniewem Furmanem.
Bardzo ciekawa, pełna anegdot, rozmowa w wybitnym fotografem-portrecistą Zbigniewem Furmanem.
Urodził się równo w połowie zeszłego stulecia. Może pochwalić się szerokim doświadczeniem. Pracował w „Życiu Warszawy” i tygodniku „Razem”. Był właścicielem zakładu fotograficznego, a następnie Studia Fotografii Reklamowej. Dowodził również zespołem działu foto tygodnika „Wprost”. Obecnie pracuje w Muzeum Powstania Warszawskiego. Od wielu lat jest członkiem ZPAF (Związek Polskich Artystów Fotografików). Jest autorem licznych wystaw indywidualnych oraz współautorem wystaw zbiorowych. Najbardziej lubi portretować ludzi, ale nie unika również innej tematyki. Od kilku lat realizuje projekt fotografii portretowej robiony Rollei’em dwuobiektywowym. To sentymentalna podróż do początków jego życia zawodowego. Ponadto zajmuje się nieco inaczej wykorzystywaną fotografią makro.
Zbigniew Furman opowiedział nam o swojej karierze fotograficznej: od nauki zawodu w zakładzie fotograficznym, pracy fotoreportera w Życiu Warszawy czy Wprost przez fotografię reklamową, do obecnego zajęcia portrecisty i wykonywania trudnych reprodukcji dzieł sztuki. Mieliśmy też okazję posłuchać o pracy przy jego słynnych projektach fotograficznych pt. „Męskie rozmowy” i „Męskie rozmowy-fotografowie”.
Fot. Zbigniew Furman / Jacek Fedorowicz (satyryk)
Fot. Zbigniew Furman / Jerzy Urban
Fot. Zbigniew Furman
Fot. Zbigniew Furman / Zbigniew Górski
Rocznik 73, fotograf z dyplomem, który nigdy nie był potrzebny w pracy. Członek Związku Polskich Artystów Fotografików (ZPAF). Stypendysta Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Fotografia jest jego pasją i sposobem na życie. Od ubiegłego roku prowadzi dla słuchaczy Studium Fotografii ZPAF w Warszawie zajęcia z fotografii analogowej. Bloger, vloger, organizator licznych szkoleń i warsztatów fotograficznych. Andrzej Grudzień swój projekt artystyczny „Przewidoczni” prezentował w 2011 roku na indywidualnej wystawie w Warszawie. Od tego czasu brał udział w wielu wystawach zbiorowych w Polsce i zagranicą.
