Sony A7C waży zaledwie 509 g i ma korpus APS-C, w którym zmieszczono pełną klatkę, w dodatku z wydajną stabilizacją. Do tego jest mały, nagrywa filmy w 4K 30 kl./s, ma szybki autofokus i wydajny akumulator. Czy można chcieć czegoś więcej w sprzęcie tej klasy? Tak – obracanego o 180 stopni, dotykowego ekranu, ale ten też tu znajdziemy.
Sony A7C to obecnie najmniejszy i najlżejszy pełnoklatkowy korpus ze stabilizacją matrycy na świecie. W dużym skrócie można by o nim powiedzieć, że to taki Sony A7 III w nowym, małym i lekkim korpusie z pewnymi ulepszeniami znanymi z flagowych modeli, jak Sony A7R IV, A7S III czy A9. A7C to sprzęt kierowany przede wszystkim do vlogerów, podróżników i wszystkich tych, którzy chcą mieć jakość i możliwości pełnoprawnej pełnej klatki w korpusie jak z aparatu serii A6XXX. Mieliśmy okazję spędzić z Sony A7C trochę czasu jeszcze przed premierą i zabraliśmy go w małą podróż na Pustynię Błędowską, zamek Ogrodzieniec oraz katowicki Nikiszowiec.