Poradniki

Zasilanie przy filmowaniu. Jak się za to zabrać?

Amadeusz Andrzejewski / 02.03.2023

Gdy chcemy nagrywać dłuższe filmy lub nasz aparat ma wyjątkowo duży apetyt na prąd, będziemy potrzebować odpowiedniego sposobu jego zasilenia. Tych jest całkiem sporo i omówimy je w niniejszym artykule.

Jedną z wielu cech odróżniających aparaty od profesjonalnych kamer jest wielkość baterii. Nawet największe ogniwa do aparatów „z wbudowanym gripem” nie mają startu do choćby średniej wielkości akumulatora typu V-Mount czy Anton Bauer. Wynika to nie tylko z często większej prądożerności profesjonalnych kamer, ale też z faktu, że powinny one bez problemu być w stanie funkcjonować i nagrywać czy transmitować obraz przez wiele godzin bez przerwy.

Tymczasem coraz więcej filmowców jako podstawowe narzędzie swojej pracy wybiera nie kamerę, a aparat. Powodów jest wiele, od niższych cen przez świetne układy autofokusa czy stabilizacji aż po absolutnie dorównujące wiele kamerom matryce dające czysty obraz na wysokich czułościach i przyjemne dla oka kolory.

Uchwyt do zdjęć pionowych (battery grip). Jedno z najprostszych rozwiązań pozwalających wydłużyć czas pracy aparatu na baterii.

Aparaty jednak, w zasadzie bez wyjątku, posiadają ściśle określonej wielkości gniazdo na baterie, do którego pasują akumulatory o ściśle określonej pojemności. Może się zdarzyć, że taki akumulator zwyczajnie nam nie wystarczy – a to z powodu długości materiału, który chcemy nagrywać czy transmitować, a to ze względu na fakt, że w najbardziej wymagających trybach filmowych akumulator ten zostanie opróżniony w niecałe pół godziny.

Jeśli oczywiście mamy możliwość zrobienia przerwy i wymiany akumulatora w czasie pracy, nic nie stoi na przeszkodzie, by mieć kilka sztuk baterii i zmieniać je w dogodnych momentach. Przy odrobinie doświadczenia nie stanowi to problemu. Na przykład podczas nagrywania ślubu i wesela w sposób naturalny występują przerwy, podczas których sprzęt nie pracuje. Dodatkowo za taką opcją przemawia dostępność coraz większej liczby zamienników oryginalnych baterii, które są zauważalnie tańsze, a przy tym niewiele lub wcale nie ustępują jakością i pojemnością oryginałom. Pomocny w takiej sytuacji może być też uchwyt do zdjęć pionowych (czyli tak zwany battery grip), który pozwala korzystać z albo dwóch akumulatorów naraz, albo z jednego większego.

Patona Protect LP-E6NH

Patona Protect LP-E6NH

Dobrej klasy zamiennik popularnego akumulatora Canon LP-E6NH

Sprawdź cenę
Fotoforma
Patona Protect NP-FZ100

Patona Protect NP-FZ100

Dobrej klasy zamiennik popularnego akumulatora Sony NP-FZ100

Sprawdź cenę
Fotoforma
Patona Protect NP-W235

Patona Protect NP-W235

Dobrej klasy zamiennik popularnego akumulatora Fujifilm NP-W235

Sprawdź cenę
Fotoforma

Drugim najprostszym rozwiązaniem zaraz po zaopatrzeniu się w dodatkowe akumulatory, jest zasilenie aparatu po prostu z gniazdka. Zależnie od modelu i producenta, możemy to zrobić albo za pomocą (najlepiej firmowej) ładowarki USB, która pełni także funkcję zasilacza, albo też kupując tzw. dummy battery, czyli podłączany do gniazdka lub innego źródła prądu zasilacz, którego drugi koniec instalujemy w miejscu akumulatora. Wybór jednego lub drugiego rozwiązania będzie zależeć od tego, czy nasz aparat obsługuje zasilanie po USB oraz, czy są do niego dostępne odpowiednie akcesoria. W razie wątpliwości najlepiej zasięgnąć porady doświadczonego personelu w specjalistycznym sklepie.

Adapter typu dummy battery, tu podpięty do dużego akumulatora typu V-Mount
Adapter Patona Dummy EN-EL15

Adapter Patona Dummy EN-EL15

Adapter udający baterię Nikon EN-EL15, który można podłączyć wtyczką D-TAP do zasilacza sieciowego lub większego akumulatora

Sprawdź cenę
Fotoforma

Zasilanie z gniazdka ma oczywiście tę fundamentalną wadę, że całkowicie nas unieruchamia. Sprawdzi się zatem np. przy nagrywaniu konferencji, ale niekoniecznie w sytuacjach, gdzie akcja przenosi się z miejsca na miejsce. Jeśli nasz aparat oferuje funkcję zasilania przez złącze USB, to możemy się w takiej sytuacji poratować dużym power bankiem. Warto jednak upewnić się, że ten ostatni jest w stanie podać wystarczająco dużą moc, by utrzymać zasilanie aparatu. Może się to wiązać na przykład ze zgodnością ze standardem USB Power Delivery lub jednym z wielu innych pozwalających przesyłać po USB więcej niż standardowe 5 watów mocy.

Istnieją także rozwiązania „kombinowane”, na przykład power bank z wyjściem typu dummy battery.

Aparat zasilony z dedykowanego power banku Newell
Power Bank Newell PB-FZ100

Power Bank Newell PB-FZ100

Power bank z adapterem typu dummy battery — wersja dla aparatów Sony zasilanych baterią NP-FZ100

Sprawdź cenę
Fotoforma
Power Bank Newell PB-LPE6

Power Bank Newell PB-LPE6

Power bank z adapterem typu dummy battery — wersja dla aparatów Canon zasilanych baterią LP-E6

Sprawdź cenę
Fotoforma

Jeśli natomiast takie rozwiązanie nam nie odpowiada, to zostaje jeszcze jedno – zasilanie z większej, zewnętrznej baterii. Zazwyczaj rozwiązanie to wiąże się z obudowaniem aparatu w klatkę i dołożeniem specjalnej płytki mocującej na przykład akumulator typu V-Mount. Wadą takiego rozwiązania są koszty – zarówno profesjonalne, duże baterie, jak i ładowarki do nich nieco kosztują. Obudowanie aparatu i dołożenie zewnętrznego zasilania znacząco zwiększy też jego masę i tym samym ograniczy mobilność. W zamian dostajemy jednak niemal nielimitowane zasilanie oraz, o ile bateria czy jej mocowanie na to pozwalają, możliwość zasilenia dodatkowych akcesoriów, takich jak na przykład monitor podglądowy z jednego wspólnego akumulatora.

W pełni obudowana akcesoriami SmallRig kamera Blackmagic Design, zasilana z akumulatora typu V-Mount
Aparat zasilony z akumulatora V-Mount przez adapter typu dummy battery
Akumulator SmallRig 3579 V-Mount Battery Mini VB50

Akumulator SmallRig 3579 V-Mount Battery Mini VB50

Profesjonalny akumulator typu V-Mount wyróżniający się dużą liczbą wyjść do zasilania akcesoriów

Sprawdź cenę
Fotoforma

Pewnym wariantem rozwiązań opisanych powyżej jest też… zasilanie aparatu z gimbala. Nowsze modele tych ostatnich zazwyczaj oferują możliwość podłączenia aparatu i zasilenia go ze znacznie większego akumulatora zasilającego gimbal. Oczywiście ten ostatni wyczerpie się przez to szybciej, ale zazwyczaj są one na tyle duże, że nawet cały dzień intensywnej pracy w takiej konfiguracji im niestraszny. Bonusem jest tu fakt, że nasze ujęcia prawdopodobnie będą przy okazji stabilniejsze.

Filmujący aparat zasilany z gimbala
Gimbal Zhiyun Weebill 2

Gimbal Zhiyun Weebill 2

Prosty gimbal z możliwością zasilania aparatu

Sprawdź cenę
Fotoforma

Jak widać, dostępnych rozwiązań jest sporo. To, które wybrać zależy od specyfiki posiadanego przez nas aparatu oraz tego, co zamierzamy nim filmować. Warto zatem przed zakupem odpowiedzieć sobie na kilka pytań:

  • Czy filmujemy z jednego miejsca, czy też chcemy zachować mobilność?
  • Czy zależy nam na bardzo długim czasie nagrywania bez przerw na wymianę baterii?
  • Jak bardzo chcemy lub możemy zwiększyć wagę naszego zestawu zewnętrznym zasilaniem?

Gdy na nie odpowiemy, łatwiej będzie wybrać optymalne rozwiązanie, jeśli chodzi o zasilanie.

Amadeusz Andrzejewski

Na co dzień redaktor w portalu Optyczne.pl, gdzie regularnie testuje najnowszy sprzęt filmowy. Oprócz tego zawodowo filmuje i prowadzi szkolenia z filmowania, a po godzinach zajmuje się fotografią i kinem niezależnym. Absolwent Montażu Filmowego na PWSFTviT oraz Inżynierii Dźwięku i Obrazu na Politechnice Gdańskiej.

Więcej w kategorii: Poradniki

Poradniki

Zróbmy trochę dymu! Sesja, poradnik i test dymiarki SmokeGENIE

Poradniki

Złota i niebieska godzina w fotografii. Czy to najlepszy czas na zdjęcia?

Poradniki

Zamrażanie ruchu błyskiem w fotografii – jak zrobić to dobrze?

Rzetelne testy naszych specjalistów

Testy

3 Legged Thing Punks 2.0 – sprawdzamy nowe zbuntowane statywy

Poradniki

3 powody, dlaczego warto wybrać karty pamięci Angelbird

Testy

4 powody, dla których Fujifilm X-T4 to mistrz uniwersalności

Zapisz się do newslettera
i bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera