Pozorna oszczędność na cenie może nas wiele kosztować. A początkowo tańszy sprzęt, może okazać się nawet droższy. Oto zalety zakupu sprzętu u autoryzowanego sprzedawcy.
Przede wszystkim zacznijmy od tego, że poszukiwanie niższych cen jest całkiem logiczne i normalne. Każdy chce przecież zaoszczędzić. Cena jest ważna, ale to nie jedyne kryterium. Warto sprawdzać, co kryje się zarówno za wyjątkowo niską, jak i nieco wyższą ceną.
Często jest jednak tak, że decydując się zaoszczędzić, finalnie zapłacimy za dany sprzęt dużo więcej. Jak to możliwe? Bo cena zakupu produktu to nie wszystko. Decydując się na wyjątkowo niską cenę, możemy nie tylko narazić się na różne przeszkody, czy problemy, ale nawet początkowo nieprzewidziane koszty. Koszty, które sprawią, że finalna cena zakupionego aparaty czy obiektywu, będzie nawet wyższa, niż u autoryzowanego partnera danej marki. Na co zatem zwrócić uwagę przy zakupie sprzętu fotograficznego? Oto korzyści płynące z zakupu sprzętu fotograficznego u autoryzowanych partnerów marek.
Atrakcyjne promocje, darmowe akcesoria i zniżki
Decydując się na zakup sprzętu fotograficznego od sklepu, który jest autoryzowanym partnerem, możemy skorzystać z atrakcyjnych promocji. To nie tylko akcje cashback, czy natychmiastowe rabaty, na których możemy zaoszczędzić od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. Nieautoryzowani sprzedawcy nie mają dostępu do takich akcji. W ramach promocji sklepy mogą oferować także zniżki na akcesoria jak statywy czy plecaki, vouchery do wykorzystania w sklepie, darmowe szkolenia, czy bezpłatną dostawę.
Bezpieczna gwarancja, programy szybkiego wsparcia dla zawodowców
Wyobraź sobie sytuację: za 2-3 tygodnie wyjeżdżasz w podróż życia. Albo inną: za kilka dni czeka Cię ważne zlecenie. Aż tu nagle, aparat czy obiektyw odmawia posłuszeństwa. Bez wizyty w serwisie się nie obędzie. Na szczęście sprzęt wciąż jest na gwarancji.
Jeśli kupiłeś sprzęt od autoryzowanego partnera, wystarczy się do niego zgłosić i wysłać sprzęt do szybkiej naprawy. Jeśli jest po gwarancji, możesz też składać reklamacje na zasadach rękojmi. A nawet, jeśli upłynęły dwa lata od zakupu, sprzęt może w jeden dzień robocza trafić w ręce eksperta z lokalnego, autoryzowanego i sprawdzonego serwisu.
W Polsce prowadzone są systemy priorytetowego wsparcia technicznego dla zarejestrowanych fotografów: Canon Professional Service i Nikon Professional Services. Dzięki nim zarejestrowani fotografowie mogą korzystać z priorytetowego wsparcia serwisowego, szybkich napraw oraz ofert specjalnych. To idealne rozwiązanie w sytuacji, kiedy twój sprzęt ma usterkę i trzeba go błyskawicznie naprawić.
Co więcej, niektóre firmy, jak Sony, Manfrotto czy Tamron, umożliwiają bezpłatne przedłużenie gwarancji po rejestracji zakupionego produktu. Oczywiście, produktu z lokalnej dystrybucji. Gorzej, jeśli Twój sprzęt został sprowadzony przez sprzedawcę – nieautoryzowanego sprzedawcę do Polski z pominięciem polskiej dystrybucji danego producenta. Wtedy nie podlega on darmowej naprawie gwarancyjnej producenckiej w Polsce czy innych krajach Europy. Naprawa będzie przez serwis odpowiednio wyceniona. Jak widać, taka początkowa oszczędność, oznacza w praktyce pozbycie się gwarancji producenta. Jest to zatem pozorna oszczędność.
Polskie menu
Aparaty marki Sony są bardzo popularne i cenione w Polsce. Nie każdy jednak wie, że urządzenia sprowadzane z Azji nie mają możliwości wybrania polskiego języka w menu. Niektórym to oczywiście może nie przeszkadzać, ale brak polskiego języka w menu to wyraźny znak, że kupujemy aparat z Azji, a nie lokalnej dystrybucji. I musimy się liczyć ze wszystkimi konsekwencjami i ewentualnymi problemami, jakie się za tym ciągnął.
Aparaty Canon i Nikon sprowadzane z Azji na pierwszy rzut oka niczym się nie różnią i mają polskie menu. Pozory jednak mogą mylić i to w najgorszym możliwym momencie. Jeśli nasz okazyjnie kupiony sprzęt trafi na naprawdę gwarancyjną, serwis wykryje, że sprzęt nie pochodzi i europejskiej dystrybucji, a w efekcie nie będzie podlegał darmowej naprawie.
Możliwość przetestowania wybranych produktów
Autoryzowani partnerzy w Polsce mają nie tylko dobrze wyposażone sklepy stacjonarne, ale też oferują możliwość przetestowania sprzętów fotograficznych w ramach swoich wypożyczalni. Ceny są atrakcyjne, szczególnie jeśli korzystamy ze sprzętu zawodowo i ma on służyć do zarabiania. Kwotę za wypożyczenie można wrzucić w koszty działalności firmy, jeśli taką posiadamy.
Poza tym, kupując na odległość, konsument ma prawo do zwrotu w ciągu 14 dni. Niektóre sklepy w trosce o klienta i dbanie o najwyższą jakość obsługi, wydłużają ten termin nawet do 21 dni. Nie chodzi tu wprawdzie o to, aby nadużywać tego prawa, ale zawsze daje to pewien komfort, że możemy się rozmyślić, jeśli okaże się, że np. dany model nie spełnia oczekiwań związanych z jakością wykonania czy po prostu nie leży w dłoniach.
Pomoc wyspecjalizowanych ekspertów
Autoryzowany sklep ma wyszkolony personel. To eksperci, którzy regularnie przechodzą szkolenia organizowane przez producentów sprzętu fotograficznego i znają każdy aparat na wylot. Dzięki temu są w stanie nie tylko praktycznie doradzić przy zakupie, ale też wesprzeć twórców borykających się z problemami już po zakupie. Do sprawdzonego sklepu można przyjść, napić się kawy, pogadać z uprzejmymi ekspertami. To ważne doświadczenie, dające komfort wyboru, ale też spokój już po zakupie. Decydując się na zakup z drugiego końca świata, jesteśmy pozbawieni tych możliwości.
Dostęp do nowości sprzętowych
Nowsze aparaty czy obiektywy trafiają do sprzedaży w pierwszej kolejności do autoryzowanych dealerów danej marki. Jeśli zatem zależy Ci, aby położyć dłonie na korpusie nowiutkiego aparatu tuż po premierze, zrobisz, to kupując w sprawdzonym sklepie.
Co jeszcze warto wiedzieć? Niższa cena może oznaczać ryzyko cła, a nawet karę
Poszukując najniższych cen, można natrafić na sklepy, które oferują zakup sprzętu fotograficznego w bardzo atrakcyjnej cenie. Różnica zazwyczaj równa się wielkości cła za dany produkt. I znów, możemy tam sporo zaoszczędzić, ale tylko pozornie. Dlaczego?
Wiele tego typu platform, to tylko pośrednicy dostarczający towar. W ich regulaminach można znaleźć zapisy jasno mówiące, że oni nie płacą cła za wysyłane sprzęty. Oznacza to, że urząd celny może nam nałożyć cło. A nawet, jeśli tego nie zrobi w momencie przekroczenia paczki przez polską granicę, to nie jest wykluczone, że stanie się to później. Cło może zostać nałożone w Polsce nawet do kilku lat od momentu trafienie sprzętu do kraju. To nie koniec. Zaniżanie wartości przesyłek czy deklarowanie towarów jako prezent to niedopełnienia obowiązku celnego. Właściciel przesyłki naraża się zatem na karę grzywny lub nawet w pewnych przypadkach karę pozbawienia wolności. Żyjemy zatem na tykającej bombie, a urząd celny może w przenośni lub naprawdę zapukać do naszych drzwi w każdej chwili.
Poza tym mam też przekonanie graniczące z pewnością, że nie otrzymasz za swój zakup faktury VAT. W przypadku przedsiębiorców to wielka strata, bo nie można wtedy wpisać sobie aparaty jako koszt prowadzenia firmy.
Czy cena to jedyny wyznacznik decydujący o zakupie?
Świadomy konsument wie, że nie. Oczywiście warto poszukiwać atrakcyjnych cen, ale nie za wszelką cenę. Zdecydowanie warto spojrzeć na inne korzyści płynące z zakupów u sprawdzonego partnera, jak renomowany sklep fotograficzny Fotoforma.
Krzysztof Basel
Dziennikarz, fotograf, twórca wideo z ponad 15-letnim stażem. Szef działu wideo w Spider's Web. Fan nowych technologii i nowych smaków z całego świata. Od lat związany z mediami foto i tech oraz branżą e-commerce. Przez niemal dekadę prowadził największy polski serwis o fotografii Fotoblogia.pl (Wirtualna Polska). Publikował w „Szerokim Kadrze", Digital Camera Polska, czy fotopolis.pl. Pracował też dla takich marek, jak Amazon, Allegro, Ceneo, Netguru, Divante czy TotalMoney.pl. Ceni szczery fotoreportaż, architektoniczny minimalizm, zdjęcia pokazujące prawdziwe życie, ale i intrygujące ujęcia z drona, dzięki którym odkrywa otaczający świat na nowo.