W naszym pięknym kraju mamy zaledwie 66 słonecznych dni, a zimno jest właściwie przez większość roku. Niestety nie jest to wymarzona aura dla fotografów, dlatego tak często stosujemy różne lampy do doświetlania fotografowanych osób, bojąc się użyć wyższego ISO. W dzisiejszych czasach zaszumienie na wyższych czułościach jest naprawdę delikatne, a pliki w pełni używalne.
Jeśli połączymy nowoczesny aparat z jasnym obiektywem, okazuje się, że nawet w dość ponurym pomieszczeniu zrobimy jasne, dobrze naświetlone zdjęcia. W mojej ocenie nie musimy bać się ISO 800 czy 1600, bo one nadal wyglądają świetnie. Dodatkowo aktualizacja Adobe Lightroom 12.3 wprowadziła rewelacyjne narzędzie odszumiania, więc nawet „szumofoby” mogą pracować na wyższym ISO.
Na warsztat wziąłem Canona R6 Mark II z tanim obiektywem RF 50 mm f/1.8 STM i pracowałem w dość ponury dzień w studio na parterze kamienicy, wykorzystując jego wnętrze, jak również kawałek czarnego materiału. Efekty? Oceńcie sami! Modelką była Agata Kowalczyk.