Tomasz Markowski: „Fotografia jest dla mnie czymś, co nie raz chciałem rzucić”

W ramach nowego cyklu Fotoforma Masterclass rozmawiałem z Tomaszem Markowskim – laureatem World Press Photo. Jak pracuje na największych imprezach sportowych świata? Dlaczego chciał rzucić fotografię i co spowodowało, że wciąż pracuje z aparatem w dłoniach? Z jakiego sprzętu korzysta i dlaczego?

PRZECZYTAJ TAKŻE: Co jest najtrudniejsze w fotografii sportu? Spędziłem dzień z Łukaszem Skwiotem

Ruszamy z nowym formatem materiałów wideo. Fotoforma Masterclass to cykl wywiadów z najlepszymi fotografami i twórcami wideo w Polsce. W studiu we Wrocławiu rozmawiamy o sprzęcie, z którego korzystają moi goście, ale przede wszystkim skupiamy się na dziełach, które dzięki temu sprzętowi powstały. Chcę, aby rozmowy z cyklu Fotoforma Masterclass były nie tylko dawką inspiracji do tworzenia, ale także, aby każdy mógł dowiedzieć się jak pracują najlepsi twórcy i wynieść konkretne rady, jak ulepszyć swój warsztat.

Moim pierwszym gościem był Tomasz Markowski – fotograf sportu z ponad 20-letnim doświadczeniem, tegoroczny laureat konkursu World Press Photo, w którym zdobył 3. nagrodę za zdjęcie pojedyncze w kategorii Sport. Markowski od 1999 r. pracuje dla gazety Przegląd Sportowy. Relacjonował wiele światowych wydarzeń sportowych, w tym Letnie i Zimowe Igrzyska Olimpijskie, Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym, zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich i biegach narciarskich.

Tomasz Markowski – wywiad

Rozmawialiśmy o nagrodzonym zdjęciu Markowskiego, ale również o tym, w jaki sposób pracuje, jak szuka inspiracji do pracy przez tyle lat, dlaczego chciał rzucić fotografię i czemu tego nie zrobił, ale także jak zmienił się jego zawód przez ostatnie 20 lat. Tomasz Markowski jest ambasadorem Sony Europe, zatem nie zabrakło również rozmów o jego sprzęcie i tym, jak pomaga mu wykonywać wyśmienite zdjęcia sportu. Zapraszam do rozmowy!

W walizce Tomasza Markowskiego: