Koszmarna jakość obrazu, podwójny podbródek, dźwięk jak z puszki, a do tego przepalona twarz. To niestety codzienność wielu wideokonferencji. Radzimy, co zrobić, aby wyglądać profesjonalnie i czuć się dobrze w czasie spotkań na Zoomie czy Skypie i nie wydawać na to fortuny.
Proste rady dla osób, które chcą dobrze wyglądać na wideokonferencjach, ale nie chcą robić doktoratu ze sprzętu wideo.
Żadna kamerka internetowa, a już w szczególności ta wbudowana w laptopa, nie da takiej jakości obrazu, jak aparat fotograficzny. Obraz będzie pozbawiony szumów, kolory powinny być dobrze oddane, a mamy także szansę na piękne rozmycie tła.
Czy warto kupować nowy aparat tylko do wideokonferencji? Jeśli zależy Ci na wysokiej jakości obrazu w czasie wirtualnych spotkań to zdecydowanie warto. Aparat jako kamerka internetowa to świetne rozwiązanie w szczególności dla osób, które kontaktują przez wideo rozmowy zawodowo, rozmawiając np. z klientami, ale także różnego rodzaju twórców, osób reprezentujących firmę, managerów czy osób na wysokich stanowiskach. Profesjonalny wygląd przed kamerą zdecydowanie nadaje powagi, dodaje profesjonalizmu, ale też świadczy o dużym szacunku do rozmówców. Pokazuje, że traktuje ich poważnie i chcemy, aby mieli przyjemność z rozmów z nami.
Aparat jako kamera internetowa potrafi także dodać pewności osobie przed obiektywem. Sprawia, że wyglądamy korzystniej i nie musimy się martwić, że źle wypadniemy. To naprawdę dodaje dużo pewności siebie.
Jak podłączyć aparat do komputera? Jeszcze kilka miesięcy temu, trzeba było sięgać po profesjonalne oprogramowanie do transmisji online, inwestować w urządzenie do przechwytywania sygnał z HDMI i spędzić przynajmniej kilka godzin nad tym, aby nauczyć się to wszystko obsługiwać. Na szczęście, producenci sprzętu fotograficznego szybko odrobili lekcje. Na rynku są już dostępne darmowe programy umożliwiające podłączenia wielu modeli aparatów do komputera przez kabel USB. Potem, wystarczy już tylko otworzyć nasz program do wideokonferencji jak Zoom, Skype czy Google Meet, kliknąć ustawienia kamery i wybrać podłączony aparat.
Który aparat wybrać? Najlepiej ten, który mamy pod ręką. Programy, o których tu piszę, wspierają wiele modeli, ale nie wszystkie. Zazwyczaj starsze aparaty nie zadziałają, więc trzeba sięgnąć po współczesny model. To nie musi być najdroższy, pełnoklatkowy bezlusterkowiec. Tak naprawdę wystarczy podstawowy model, najlepiej z ekranem odchylanym o 180 stopni i dobrym systemem AF. Oto kilka wybranych modeli, na które warto zwrócić uwagę.
Sam aparat oczywiście nic nie da, jeśli nie mamy do niego obiektywu. Wiele obiektywów z autofokusem dobrze sprawdzi się w roli części kamerki internetowej. Nawet zwykły, tzw. kitowy obiektyw, który wiele osób otrzymało za grosze w pudełku z aparatem. Zoomy mają dużą zaletę: są uniwersalne, można zmienia ogniskową, zatem sprawdzą się zarówno w szerszych kadrach, jak i tych typowo portretowych, kiedy chcemy się skupić na twarzy.
Najlepsze rezultaty uzyskasz natomiast, sięgając po jasny obiektyw. To może być jasny zoom, czyli zamiennik kitowego szkła, chociaż takie szkła zazwyczaj są dosyć drogie. Idealnie sprawdzą się obiektywy stałoogniskowe w zakresie 23 – 85 mm f/1.8, może nawet dłuższe – zależy od danej sytuacji. Przeskok jakości obrazu po obiektywie kitowym będzie tu ogromny.
Zazwyczaj dobrym wyborem są takie obiektywy, jak 23, 35 czy 50 mm f/1.8 lub jaśniejsze. Tego typu szkła, oprócz tego, że są dobre optycznie, pozwalają uzyskać piękne i naturalne rozmycie tła. Dzięki temu będziemy mogli odseparować postać od tła, sprawić, że tło nie będzie nikogo rozpraszać. 35 mm dobrze sprawdza się kiedy stawiamy aparat na biurku. 50 mm to lepsze rozwiązanie w sytuacjach, kiedy sprzęt stoi na statywie, w większej odległości od nas.
Trzecim istotnym elementem dobrego zestawu do wideokonferencji jest oświetlenie. Światłem możemy nasz wygląd kompletnie zepsuć, lub sprawić, że będziemy wyglądać lepiej niż w rzeczywistości. Z tego też względu to temat dosyć obszerny, natomiast na potrzeby tego poradnika, mocno go uproszczę.
Światło dzielimy na naturalne (zastane) oraz sztuczne. W pierwszym wypadku wystarczy usiąść przy oknie lub twarzą do okna. Jeśli światło jest zbyt mocno, można zasłonić okno przezroczystą firanką, która powinna zmiękczyć światło. Można także skorzystać ze srebrnej blendy odbijającej światło, aby odświetlić twarz z jednej strony. Tego rodzaju oświetlenie jest jednak dosyć nieprzewidywalne. Słońce zmienia swoje położenie, czasami jest za chmurami, kiedy indziej świeci bezpośrednio. Nasze wideokonferencje mogą też być o różnych porach dnia.
To wszystkie sprawia, że najlepszym rozwiązaniem do wideokonferencji jest światło stałe, nad którym możemy w pełni panować. Możliwości oświetlenia jest mnóstwo i z pewnością będziemy o tym jeszcze szerzej pisać. Na potrzeby prostych wideokonferencji, wystarczy prosty zestaw:
Światło ustaw pod kątek 45 stopni w płaszczyźnie poziomej jak i pionowej, dzięki czemu twoja twarz będzie dobrze oświetlona miękkim światłem. Takie ułożenie powinno także sprawić, że unikniesz odbić na okularach. Zaletą tego zestawu jest nie tylko atrakcyjna cena, ale także możliwość szybkiego i prostego montażu. Całość mieści się w torbie, którą można schować np. pod łóżkiem czy na szafie.
Rozwiązaniem droższy, ale bardziej zaawansowany, jest lampa światła stałego z softboxem. Do wideokonferencji wystarczy jedna lampa z możliwością regulacji mocy. Odpowiedni softbox oferuje bardziej skupione, ale też miękkie światło. Modyfikator ten składa się jak parasolka, więc także jest dosyć łatwy w montażu.
Tu przykład relacji na żywo, w której wystąpiłem oświecony zestawem lampa GlareOne LED 600D + softbox GlareOne Hexa Easy Fold Deep 70 cm. Do tego miałem zewnętrzny, leciwy mikrofon Samson G-Track, a obraz szedł z aparaty Fujifilm X-T4 z obiektywem Fujinon XF 35 mm f/1.4. Łączyłem się za pomocą aplikacji Skype.
Jeśli nie masz możliwości zainwestować w lampy fotograficzne, a korzystasz jedynie ze zwykłych lampek biurkowych, pamiętaj o jednym: nie świeć sobie lampą prosto w twarz. Jeśli twój zestaw jest na biurku, blisko ściany to lepiej skieruj światło na ścianę, która to światło odbije. W efekcie oświetlenie twarzy będzie bardziej równomierne i miękkie.
Mikrofon: dobry dźwięki jest ważniejszy niż obraz
Dźwięk w wideo jest nawet ważniejszy niż obraz, dlatego warto o niego zadbać także w czasie wideokonferencji. Jaki mikrofon wykorzystać do wideokonferencji? Jakikolwiek będzie lepszy niż ten wbudowany w laptopa. Mikrofony w komputerach zazwyczaj są słabe jak herbata Saga po kilka sekundach parzenia. No, chyba że masz najnowszego MacBooka Pro. Lepiej jest już skorzystać ze słuchawek z mikrofonem, dołączonymi do smartfona. Złym rozwiązaniem nie są także słuchawki nauszne z mikrofonem czy słuchawki bezprzewodowe z mikrofonem, jak np. Apple AirPods. Ich jakość wystarczy.
Jeśli jednak zależy Ci na wysokiej jakości dźwięku, który zdecydowanie wyróżni się na tle innych, sięgnij po mikrofon stojący, stworzony do rejestracji głosu. Poniżej dwie propozycje warte uwagi:
Oba mikrofony dają wysokiej jakości dźwięki, mają złącze USB, dzięki któremu bezproblemowo współpracują z komputerami i tabletami oraz nie wymagają sterowników: wystarczy podłączyć i nagrywać. W zestawie są także wyposażone w mini statyw, więc można je postawić przed nami na biurku czy stole, a w razie potrzeby także zamontować do innego statywu.
Statyw: nawet mały i prosty wystarczy
Tu polecam dwie opcje w zależności od sytuacji: mały statyw typu Joby, który można postawić na biurku przed sobą czy jakimś meblu oraz klasyczny statyw, do filmowania z większej odległości. Jeśli zdecydujesz się na zakup zwykłego statywu, nie musi to być żaden karbonowy PeakDesign, ale też lepiej unikaj najtańszych, tandetnych statywów bez nazwy. Jeśli statyw nie będzie zabierany w podróże, to nie musi być super lekki. Możemy zatem sięgnąć po statyw, który nie będzie wykonany z najlżejszego materiału, dzięki czemu zaoszczędzimy na cenie. Zwróć też uwagę, jaką ma maksymalną wysokość, aby pasował to Twojego układu.
Przy tej okazji warto pamiętać, aby w czasie wideokonferencji ustawiać aparat na wprost twarzy. Unikajmy ujęć z dołu (jak w laptopie) czy z góry – w obu wyglądamy niekorzystnie – mówiąc w największym skrócie. Tylko kadr z poziomu twarzy pozwoli uzyskać naturalny wygląd, w którym prezentujemy się profesjonalnie i korzystanie.
Warto zadbać o to, jak wyglądamy przed kamerką internetową
Wideokonferencje stały się naszą codziennością. Tak, jak wyglądamy przed kamerą, można pozytywnie wpływać na budowanie naszego zawodowego wizerunku albo po prostu dodać nam pewności siebie. Jestem przekonany, że niebawem w biurze każdego CEO, dyrektora czy managera znajdziemy podobne zestawy. Obecnie świadomość w tym zakresie jest wciąż niska, co ma swoje zalety: można w prosty sposób wybić się na tle innych. Wskazane tu sprzęty nie kosztują fortuny, a mogą zupełnie odmienić sposób, w jaki wyglądamy przed kamerą w czasie wideokonferencji. Na przykład w taki sposób:
Kamerka w najnowszym MacBooku Pro, zwykłe światło:
Kamerka w najnowszym MacBooku Pro, lampa z softboxem:
Aparat, jasny obiektyw, światło z softboxem:
Oba obrazy to zrzuty ekranu z Zooma, więc ich rozdzielczość to tylko HD, ale mimo to widać jak wielka jest różnica. Jeśli nie możesz sobie pozwolić na zakup aparatu, sięgnij chociaż po oświetlenie, które nawet z kamerką w laptopie, robi różnic.
Krzysztof Basel
Dziennikarz, fotograf, twórca wideo z ponad 15-letnim stażem. Szef działu wideo w Spider's Web. Fan nowych technologii i nowych smaków z całego świata. Od lat związany z mediami foto i tech oraz branżą e-commerce. Przez niemal dekadę prowadził największy polski serwis o fotografii Fotoblogia.pl (Wirtualna Polska). Publikował w „Szerokim Kadrze", Digital Camera Polska, czy fotopolis.pl. Pracował też dla takich marek, jak Amazon, Allegro, Ceneo, Netguru, Divante czy TotalMoney.pl. Ceni szczery fotoreportaż, architektoniczny minimalizm, zdjęcia pokazujące prawdziwe życie, ale i intrygujące ujęcia z drona, dzięki którym odkrywa otaczający świat na nowo.