Nikon Zf w pigułce
Sercem aparatu jest pełnoklatkowa matryca CMOS BSI o rozdzielczości 24.5 Mpix, wyjęta wprost z Nikona Z6 II. Do tego, matryca jest sparowana z procesorem obrazu EXPEED 7, który jest stosowany we flagowych aparatach Nikon Z8 i Z9. Zestaw ten pozwala na wykonywanie zdjęć seryjnych z prędkością do aż 30 kl./s, w tym z rejestracją zdjęć w pętli, co pozwala na zapisanie pewnej ilości klatek sprzed wciśnięcia spustu migawki. Zakres czułości ISO to 100-64000 z możliwością rozszerzenia do ISO 50-204800. Nikon Zf posiada klasyczną migawkę mechaniczną, w której dostępne czasy migawki sięgają od 30 do 1/8000 s.
SPRAWDŹ TEŻ: Jaki aparat Nikon wybrać? Przegląd oferty [2024]
Dwa obszary, które ulepszono w porównaniu do Z6 II to autofokus i stabilizacja. W przypadku systemu AF, mamy do dyspozycji 299 pól AF na powierzchni 89×96% kadru, podczas gdy w Z6 II jest to 81 punktów na powierzchni 80 x 80%. Nikon Zf ma także wyraźnie lepszy system stabilizacji obrazu, który ma oferować skuteczność aż do 8 EV, czyli najwięcej ze wszystkich aparatów tej marki. Producent podaje, że aparat potrafi automatycznie ustawić ostrość nawet przy -10 EV w trybie foto. Nikon Zf ma też wiele do zaoferowania w trybie wideo. I tak mamy tu możliwość wewnętrznego nagrywania wideo 4K do 60 kl./s z płaskim profilem N-Log i 10-bitowym kodekiem H.265. Nie zabrakło także profili SDR i HLG, funkcji filmowych, jak focus peaking, czy wyświetlania czerwonej ramki podczas nagrywania. Są też dwa gniazda minijack oraz jedno microHDMI, które jednak są tak ułożone, że kable będą zasłaniać obrócony ekran. Wideo 4K do 30p jest nadpróbkowane z rozdzielczości 6K i nie ma cropa, co sprawia, że obraz jest bardzo szczegółowy. W 4K 60p niestety trzeba pogodzić się, że jakość delikatnie spada, ale też mamy crop x1,5. Do tego mamy Full HD 1080p do 120 kl./s.