Poradniki

Jaki aparat Sony do wideo na początek wybrać?

Krzysztof Basel / 10.07.2024

Przyglądamy się aparatom do wideo, które dobrze sprawdzą się na początek przygody z filmowaniem. Popularnym wyborem są aparaty Sony z serii Sony ZV, stworzonej od początku z myślą o twórcach treści, vlogerach czy podróżnikach. Startujemy od kwoty do ok. 3000 zł.

Firma Sony  już od kilku lat produkuje aparaty, stworzone specjalnie z myślą o twórcach wideo, vlogerach czy podróżnikach. Seria Sony ZV, bo o nich mowa, to nie są zaawansowane korpusy wideo dla profesjonalistów. To sprzęty, które oferują wysokiej jakości obrazek wideo, spore możliwości filmowe, ale ich obsługa jest prosta, intuicyjna i dostosowana do nagrywania filmów na potrzeby YouTube, social media, czy prostych materiałów komercyjnych.

Jaki aparat Sony do wideo na początek wybrać?
Jaki aparat Sony do wideo na początek wybrać?

Są odpowiedzią na potrzeby osób, które do tej pory nagrywają smartfonem, ale poszukują lepszego narzędzia do nagrywania filmów, wszelkiego rodzaju twórców treści, social mediach ninja, content managerów czy osób zajmujących się wideo marketingiem. W związku z tym, że nie mają wspomnianych zaawansowanych funkcji z półki profesjonalnej, można je kupić w naprawdę rozsądnych cenach, jak na swoje i tak duże możliwości. Większość z modeli z serii Sony ZV to wydatek mniejszy niż sztandarowy smartfon. Mógłbym je spokojnie ulokować w zestawieniach „Jaki aparat do 3000 zł?” oraz „Który aparat do 5000 zł wybrać?„.  Są zatem dobrą odpowiedzią na pytanie „Jaki tani aparat do wideo wybrać„. W tym materiale przybliżam całą ofertę tej serii, próbując pomóc w wyborze.

Aparaty kompaktowe Sony do nagrywania wideo

Aparaty kompaktowe wciąż żyją i w przypadku marki Sony, radzą sobie całkiem nieźle. Producent umiejętnie wykorzystuje ten segment rynku dla początkujących twórców wideo, vlogerów, czy podróżników. Osób oczekujących prostego w obsłudze, uniwersalnego aparatu do 5000 zł, który dobrze sprawdza się w nagrywaniu filmów.

Sony ZV-1 – dobry na początek przygody z wideo

Waży mniej niż 300 g, mieści się w kieszeni, kosztuje ok. 3500 zł, a ma wszystko, czego potrzeba na początek drogi z nagrywaniem wideo. Świetnie sprawdzi się także do vlogowania, czy w czasie podróży. Sony ZV-1 to ciekawa alternatywa dla drogiego smartfona oraz tanich aparatów z wymienną optyką.

Jego sercem jest 1-calowy sensor o rozdzielczości 20 Mpix, który współpracuje z obiektywem o ekwiwalencie ogniskowych 24-70 mm f/1.8-2.8. Ten duet sprawia, że nagrywamy nim dobrej jakości wideo 4K 30 kl./s (8-bit, 100 Mbps) lub Full HD 120 kl./s wprost po wyjęciu z kieszeni.

ZV-1 został zaprojektowany specjalnie z myślą o twórcach wideo. Zadbano o wysokiej klasy wbudowany mikrofon z doczepianą osłonką przeciwwiatrową (tzw. deadcat), który gwarantuje dobrej jakości dźwięk bez konieczności podpinania zewnętrznego mikrofonu. 3-calowy, dotykowy, ekran LCD, można obracać i odchylać o 180 stopniu, co ułatwia vlogowanie. Fajnym dodatkiem do twórców wideo jest duży przycisk do uruchamiania nagrywania, czy nowy przycisk C1, który przełącza przysłonę do pozycji maksymalnie otwartej, dzięki czemu tło będzie rozmyte. Nie zabrakło także zaawansowanych profili wideo: HLG, Cine, i S-Log.

SPRAWDŹ: Jak wejść do świata wideo? Adrian Kilar / Fotoformaty #5

Jego minusem jest nieco wąski obiektyw o ekw. ogniskowej 24 mm. Aparat nie ma stabilizacji matrycy, a po włączeniu aktywnej stabilizacji (cyfrowej), obraz jest cropowany o 1,09x. Finalnie zatem otrzymujemy ogniskową ok. 33 mm, czyli zbyt wąsko, aby nagrywać samego siebie z ręki. Oprócz tego ładowanie odbywa się przez port microUSB, i nie można go zasilać, kiedy realizujemy streama.

Sony ZV-1

Sony ZV-1

Sprawdź cenę
Fotoforma

Sony ZV-1 Mark II — najlepszy aparat kompaktowy do nagrywania wideo

Drugie wcielenie tego aparatu, czyli Sony ZV-1 Mark II, rozwiązuje problemy swojego poprzednika. Przede wszystkim, Sony ZV-1 II dostał zupełnie nowy obiektyw, lepiej dostosowany do potrzeb współczesnych twórców wideo. Konstrukcja ma ekwiwalent ogniskowej 18-50 mm i światło f/1.8-4. Nowy obiektyw rozwiązuje główny problem poprzednika, czyli nieco zbyt ciasny kąt widzenia do vlogowania z ręki.

Aparat ma ten sam 1-calowy sensor o rozdzielczości 20 Mpix bez stabilizacji. Aby obraz nie drgał w czasie nagrywania w ruchu, trzeba włączyć system aktywnej, cyfrowej stabilizacji. Ten działa naprawdę dobrze, wystarczająco dobrze do vlogów, ale musimy liczyć się z cropem. Finalnie zatem otrzymujemy kadr o ekw. ogniskowej ok. 24 mm, zamiast 18 mm. To wystarczająco szeroko do nagrań z ręki, ale mogłoby być nieco szerzej. Sam obiektyw daje ładną plastykę, fajne kolory i całkiem niezłe rozmycie tła nawet na 18 mm/24 mm.

Jaki aparat Sony do wideo na początek wybrać?
Jaki aparat Sony do wideo na początek wybrać?

Sony ZV-1 Mark II wyróżnia się także nowym, dużo prostszym menu, zaczerpnięty z modelu ZV-E1 oraz pełnym wsparciem dla obsługi dotykowej. Ciekawą nowością jest tryb vlog kinowy, w którym aparat zadba, aby nasze nagrania, miały filmowy charakter. W tym trybie aparat przycina kadr do 2,35:1, i ustawia klatkaż na 24 kl./s. Do tego mamy do wyboru wygląd oraz nastrój. Odpowiada to zatem w pewnym sensie profilowy kolorystycznemu, oraz nakładanemu na niego LUTowi. Tyle że tu dostajemy już gotowy obrazek i całkiem niezłe rezultaty.

Warto też zwrócić uwagę na port USB-C z opcją ładowania, oraz zasilania w trakcie streama, czy możliwość podłączenia aparatu do komputera jako kamerki, bez konieczności instalowania dodatkowego oprogramowania.

Sony ZV-1 Mark II kosztuje ok. 5000 zł. Płacimy więcej, ale dostajemy odpowiednio więcej. Tak naprawdę, dostajemy cały pakiet: aparat, obiektyw, mikrofon, który możemy spokojnie nagrywać wideo na kanał na YouTube, Instagram, czy Tiktok. Sprzęt ten idealnie sprawdzi się także jako aparat do nagrywania wideo w podróży, czy jako kamera do streamowania.

Sony ZV-1 Mark II

Sony ZV-1 Mark II

Sprawdź cenę
Fotoforma

Sony ZV-1F – budżetowa alternatywa do vlogów

Trzecią odsłoną tej seri, jest Sony ZV-1F. To konstrukcja bazująca na modelu ZV-1, ale z kilkoma zmianami i niższą ceną ok. 2600 zł. To aparat, który sprawdzi się głównie jako sprzęt do vlogowania, oraz relacji na żywo.

Sony ZV-1F
Sony ZV-1F

Sony ZV-1F wyróżnia się obiektywem o ekwiwalencie ogniskowej 20 mm i świetle f/2.0. Niestety, aparat ma też system AF oparty wyłącznie o detekcję kontrastu, przez co radzi sobie wyraźnie gorzej, od swoich braci. Na obudowie znajduje się wyłącznie „zimna stopka” bez możliwości komunikacji z akcesoriami Sony, a zdjęcia zapiszemy wyłącznie w formacie JPEG.

Sony ZV-1F

Sony ZV-1F

Sprawdź cenę
Fotoforma

A może aparat z wymienną optyką do nagrań wideo?

Jeśli myślisz bardziej na poważnie o wejście w świat wideo, i wybór niedrogiego aparat do wideo to dopiero początek drogi, zastanów się nad aparatem z wymienną optyką i większą matrycą. Także w tej kategorii, firma Sony ma co zaoferować.

Sony ZV-E10 – najlepszy tani aparat do vlogowania

Jeśli ktoś mnie pyta, „jaki aparat do wideo wybrać na początek?” to pierwszy modeli, jaki przychodzi mi do głowy to Sony ZV-E10. To nieduży i niedrogi bezlusterkowiec, który idealnie odpowiada na potrzebny współczesnych twórców internetowych, jak vlogerzy czy podróżnicy. Aparat technicznie bazuje na starszym modelu Sony A6100, ale otrzymał nowy korpus, mikrofon i wiele elementów pomyślanych typowo pod nagrywanie wideo.

Sony ZV-E10 to najmniejszy korpus APS-C z wymienną optyką (115,2 × 64,2 × 44,8 mm), który waży zaledwie 343 g już z akumulatorem i kartą pamięci. Mimo w korpusie udało się zmieścić matrycę APS-C CMOS o rozdzielczości 24 Mpix, chociaż bez systemu stabilizacji. Korpus wyposażono w nieduży grip z przodu, więc z małym i lekkim obiektywem otrzymujemy zgrabny i lekki zestaw idealny do nagrywania vlogów, czy filmów z podróży.

SPRAWDŹ: Poznaj funkcje przydatne przy filmowaniu w aparatach Sony

W trybie wideo, Sony ZV-E10 umożliwia nagrywanie filmów 4K 30 kl./s (skalowany z 6K, 100 Mb/s, 8-bit) oraz Full HD z prędkością do 120 kl./s. Nie zabrakło trybów HDR i S-Log. ZV-E10 ma skuteczny system AF z 425 punkami detekcji fazy z funkcjami śledzenia obiektów, twarzy, oczu, czy zwierząt. Vlogerzy docenią 3-calowy, obracany o 180 stopni i odchylany ekran LCD z funkcją wyświetlania czerwonej ramki ekranu na czerwono w czasie nagrywania. Mocnym punktem tej konstrukcji, jest wysokiej jakości, wbudowany mikrofon z osłoną przeciwwiatrową. Gdyby jednak ktoś chciał podpiąć zewnętrzny mikrofon, to wystarczy podłączyć go przez złącze minijack, które zostało ułożone tak, aby kabel nie zasłaniał ekranu.

Sony ZV-E10

Sony ZV-E10

Sprawdź cenę
Fotoforma

Sony ZV-E10 Mark II — mistrz możliwości wideo do ceny

Sony ZV-E10 Mark II to połączenie korpusu z ZV-E1 z matrycą i procesorem z Sony FX30, ale bez systemu stabilizacji matrycy. To także ogromny krok do przodu w porównaniu do pierwszej wersji aparatu.

Sercem ZV-E10 Mark II jest sensor APS-C 26 Mpix CMOS Exmor R BSI, która oferuje możliwość pracy z czułością ISO w zakresie ISO 100-32000 (rozszerzana do ISO 102400). Nowa matryca współpracuje z procesorem obrazu BIONZ XR. To powoduje, że aparat oferuje imponujące możliwości w trybie filmowym. mamy tu wideo 4K 60p bez cropa z oversamplingiem z 5,4K, oraz 4K 30p z oversamplingiem z 6K. We wszystkich trybach dostajemy też możliwość nagrywania w płaskim profilu S-Log3/S-Log3 Cine także z własnymi LUTami, 10-bit, 4:2:2 w kompresji All-Intra, Long GOP, H265 i H264. Pełen pakiet i wielka różnica w porównaniu do starego modelu, który oferował zaledwie 4K 30p (z cropem) i 8 bit. Jakość obrazu jest fantastyczna — jak w kosztującym 11 tys. zł Sony FX30. Aparat nieźle radzi sobie z zarządzaniem ciepłem, jak na tak malutki korpus bez wentylatora. Przy 4K 60p potrafi wytrwać ok. 30 min ciągłego nagrywania. Zmieniając klatkarz na 4K 24/25/30 kl./s, czas pracy rośnie do ok. 75-100 min. Poprawiono także system AF w porównaniu do poprzednika. Sony ZV-E10 Mark II ma hybrydowy autofokus, który pokrywa 94% powierzchni kadru, zamiast ok. 84%. Nowy procesor oraz lepsze oprogramowanie sprawia, że aparat bardzo dobrze radzi sobie z szybkim, ale płynnym ustawianiem ostrości. Dosyć trafnie rozpoznaje twarze, oraz inne obiekty (zwierzęta, ptaki) oraz je śledzi. Aparat otrzymał też system korekcji oddychania w trybie wideo. Co najważniejsze, jakość obrazu wideo jest świetna. Dostajemy piękny, plastyczny obrazek, oferuje kinowy look. Osoby, które chcą nagrywać w płaskim profilu i potem kolorować wideo w postprodukcji, będą zadowolone. Jeśli jednak zależy Ci na uproszczonej produkcji wideo, to ZV-E10 Mark II też ma coś dla Ciebie. Wystarczy sięgnąć po funkcję vlog kinowy, czyli taki automat, w którym aparat zadba, aby nasze nagrania, miały filmowy charakter.

Sony ZV-E10 był aparatem udanym, ale jednak pełnym kompromisów i słabych punktów. Jego następca rozwiązuje całą masę problemów poprzednika. Pod względem jakości obrazu, możliwości twórczych, systemu AF to sprzęt z wysokiej półki, który nie będzie stawiać ograniczeń przy amatorskiej, a nawet ćwierćprofesjonalnej produkcji wideo. Jest przy tym świetnie zaprojektowany, jeszcze prostszy w obsłudze i dostosowany do wielu zastosowań. Sam aparat to jednak nie wszystko. Sony ma najbardziej rozbudowany system obiektywów i akcesoriów. Możemy zatem obudować Sony ZV-E10 Mark II w mały mikrofon bez kabla, czy wiele niedużych, dobrych optycznie obiektywów. Kupując Sony ZV-E10 Mark II mamy cały pakiet możliwości, którego nie znajdziemy niestety w tak rozbudowanej formie innych systemach.

Sony ZV-E10 Mark II

Sony ZV-E10 Mark II

Sprawdź cenę
Fotoforma
 Sony ZV-E10 II + obiektyw E PZ 16-50mm f/3.5-5.6 OSS II

Sony ZV-E10 II + obiektyw E PZ 16-50mm f/3.5-5.6 OSS II

Sprawdź cenę
Fotoforma

Sony ZV-E1 – (prawie) idealny aparat dla vlogerów i twórców

Jeśli chcesz iść na całość to sięgnij po Sony ZV-E1 – połączenie wspaniałej pełnoklatkowej matrycy z Sony A7S III, z inteligentnym AF z Sony A7R V, rozmiarami A7C i prostotą obsługi ZV-E10. To moim zdaniem najlepszy aparat dla współczesnego twórcy treści, YouTubera, vlogera, podróżnika, który nie potrzebuje maksymalnie profesjonalnego rozwiązania, ale oczekuje efektów z najwyższej półki.

W tym niedużym korpusie mieści się pełnoklatkowa, stabilizowana matryca CMOS o rozdzielczości 12,1 Mpix. Sensor pozwala na rejestrowanie 10-bitowego wideo 4K do 120 kl./s z próbkowaniem 4:2:2, w zakresie czułości ISO 160-409 600. Mamy tu płaski profil obrazu Log wraz z profilem S-Cinetone i możliwością ładowania własnych profili LUT. Jakość obrazu jest fantastyczna. Matryca ma bardzo szeroki zakres do 15 EV przy nagrywaniu w płaskim profilu, co sprawia, że w postprodukcji, obraz jest jak z gumy.

Autofokus w Sony ZV-E1 jest tak dobry, że praktycznie zwalnia z myślenia. Aparat ma osobny procesor do wspierania autofokusa, dokładnie to do jego sztucznej inteligencji i maszynowego głębokiego uczenia. System nie tylko potrafi rozpoznawać oraz śledzić ludzkie twarze, oraz oczy, a do tego pojazdu, zwierzęta, ptaki, samochody, pociągi, czy motocykle.

SPRAWDŹ: Podstawy filmowania: rozdzielczość i klatkaż filmu

Ciekawą nowością jest także funkcja stabilizatora kadrowania, która umożliwia utrzymywanie stałej pozycji obiektu w kadrze. Dzięki połączeniu opartej na sztucznej inteligencji technologii rozpoznawania obiektów ze stabilizacją obrazu w dynamicznym trybie aktywnym obiekt pozostaje stabilny nawet podczas zdjęć z ręki.

Sony ZV-E1

Sony ZV-E1

Sprawdź cenę
Fotoforma
Sony ZV-E1 + FE 28-60mm F4-5.6

Sony ZV-E1 + FE 28-60mm F4-5.6

Sprawdź cenę
Fotoforma

Krzysztof Basel

Dziennikarz, fotograf, twórca wideo z ponad 15-letnim stażem. Szef działu wideo w Spider's Web. Fan nowych technologii i nowych smaków z całego świata. Od lat związany z mediami foto i tech oraz branżą e-commerce. Przez niemal dekadę prowadził największy polski serwis o fotografii Fotoblogia.pl (Wirtualna Polska). Publikował w „Szerokim Kadrze", Digital Camera Polska, czy fotopolis.pl. Pracował też dla takich marek, jak Amazon, Allegro, Ceneo, Netguru, Divante czy TotalMoney.pl. Ceni szczery fotoreportaż, architektoniczny minimalizm, zdjęcia pokazujące prawdziwe życie, ale i intrygujące ujęcia z drona, dzięki którym odkrywa otaczający świat na nowo.

Więcej w kategorii: Poradniki

Poradniki

Zróbmy trochę dymu! Sesja, poradnik i test dymiarki SmokeGENIE

Poradniki

Złota i niebieska godzina w fotografii. Czy to najlepszy czas na zdjęcia?

Poradniki

Zasilanie przy filmowaniu. Jak się za to zabrać?

Rzetelne testy naszych specjalistów

Testy

3 Legged Thing Punks 2.0 – sprawdzamy nowe zbuntowane statywy

Poradniki

3 powody, dlaczego warto wybrać karty pamięci Angelbird

Testy

4 powody, dla których Fujifilm X-T4 to mistrz uniwersalności

Zapisz się do newslettera
i bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera