Jak dbać o sprzęt filmowy i fotograficzny zimą?
Nie tylko przez wzgląd na swój charakter świąteczny zima oferuje niezliczone możliwości fotografowania. Od przyprószonych śniegiem krajobrazów, po mikołajkowe portrety czy zdjęcia makro płatków śniegu. Przy odpowiednim świetle oraz z dostosowanymi ustawieniami zarówno body, jak i i obiektywu możemy uzyskać naprawdę wyjątkowe i atmosferyczne efekty. Mimo szerokiego pola do popisu, zima stanowi także wyzwanie dla każdego fotografa ceniącego swój sprzęt. Jak się na nią przygotować…?
Spis treści:
- Dlaczego ochrona sprzętu zimą to konieczność?
- Plastikowa torba – Twój „must have”
- Jak postępować z bateriami zimą?
- Wybór rękawiczek
- Co jeszcze warto zabrać ze sobą?
Dlaczego ochrona sprzętu zimą to konieczność?
Zima to czas śniegu, a więc i wilgoci, ale także chłodu, a często nawet mrozu. Jeśli nie przygotujesz się na nią odpowiednio, możesz doprowadzić do poważnego uszkodzenia sprzętu fotograficznego – to raz. Dwa: niepotrzebnie narazisz także swoje zdrowie. Jeśli pozwolisz, by wilgoć dostała się do obiektywu, z czasem może pojawić się w nim pleśń, ponadto nagła zmiana temperatury może zakończyć się tak zwaną kondensacją styków. W grę wchodzi więc inwestycja w akcesoria, które pomogą Ci zatroszczyć się o body oraz obiektyw, oraz w ubrania, dzięki którym fotografowanie stanie się prostsze i przyjemniejsze, a przy tym nie będziesz musiał spieszyć się aż tak.
Plastikowa torba – Twój „must have”
Oto jedno z ważniejszych zimowych zaleceń, od którego pracę w niskich temperaturach rozpoczyna każdy profesjonalista. Korzystanie z aparatu fotograficznego w szczególnie mroźnych warunkach wychładza go, nawet jeśli w czasie sesji zamykasz urządzenie w wodoodpornym etui czy masz przy sobie ocieplany plecak na sprzęt. Nie są one wystarczające, za to wystarczy Ci plastikowa torba ze szczelnym zamknięciem. Po zakończonej sesji schowaj do niej aparat, ówcześnie wyciągając z niego kartę pamięci – jeśli w domu od razu masz zamiar importować pliki. Plastikowa torba (może być to torba spożywcza, do mrożenia) pozwoli rozgrzać się urządzeniu w wolniejszym, regularnym tempie, chroniąc je przed kondensacją. Kondensacja to proces, w którym uwalnia się wilgoć, kiedy przenosimy urządzenie prosto z zimnego do ciepłego miejsca, a to nierzadko kończy się uszkodzeniem sprzętu, dość kosztownym w naprawie. Po powrocie do domu nie otwieraj torby nawet przez kilka godzin, dopóki samodzielnie nie osiągnie ona temperatury pokojowej.
Jak postępować z bateriami zimą?
Chłodne zimowe powietrze nie wpływa dobrze również na baterie. Sprawia, że rozładowują się one znacznie szybciej, tracąc moc nawet wtedy, gdy nie są użytkowane. Aby temu zapobiec, zaopatrz się w dodatkowe źródło zasilania, ale nie podłączaj go zbyt szybko, nawet jeśli masz przy sobie grip podpinany do korpusu aparatu. Dodatkowe baterie trzymaj w wewnętrznej kieszeni kurtki, jak najbliżej siebie, by je odpowiednio dogrzewać. Ciepło ochroni je przed rozładowaniem i pozwoli Ci pracować dłużej. Po zakończeniu sesji baterię wraz z aparatem warto przenieść w plastikowej torbie do domu. Jeśli planujesz je szybciej podładować, pamiętaj, by wyciągnąć je z body, zanim zamkniesz torbę oraz wejdziesz do ciepłego.
Wybór rękawiczek
Jednym z największych wyzwań dla każdego fotografa zimowego jest obsługa urządzenia w niskich temperaturach – tych poniżej zera. W takich warunkach nawet pozornie proste czynności takie jak wciskanie spustu migawki okazują się znacznie trudniejsze. Odpowiednio dobrana para rękawiczek może rozwiązać ten problem. Warto zainwestować w jakościowe rękawiczki z palcami „odczepianymi”, z których korzystać możesz w różnych warunkach pogodowych. A jeśli charakter sesji pozwala Ci korzystać ze statywu fotograficznego – dobrym pomysłem może okazać się również wężyk spustowy.
Ponadto nie zapomnij również o pozostałych elementach garderoby: czapka, szalik, szczelne, zimowe obuwie, kurtka z dostępem do wewnętrznych kieszeni oraz szczególnie istotna bielizna termoaktywna. Sekret tkwi w metodzie warstwowej, dzięki której nie doprowadzisz się do przegrzania ani wychłodzenia.
Co jeszcze warto zabrać ze sobą?
Wyzwaniem może okazać się także moment, w którym to zaczyna padać śnieg. Przypadkowe płatki śniegu z łatwością odnajdą drogę do Twojego aparatu, w tym, niestety, obiektywu. Jeśli aparat zdążył się już wychłodzić, płatki nie będą na nim topnieć; nie dotykaj ich rękoma. Ścierając je palcami bądź szmatką lub dmuchając w nie powietrzem z ust, niepotrzebnie doprowadzisz do ich stopnienia, za to korzystając z odpowiedniej szczoteczki bądź dmuchawki powietrza, usuniesz je w bezpieczny sposób.
Pamiętaj także o zasłanianiu ust. W czasie sesji zimowych staraj się nie oddychać na elementy aparatu takie jak ekran podglądowy LCD czy – w przypadku selfie – w obiektyw. Dobrym sposobem będzie fotografowanie w wygodnej kominiarce lub maseczce. A w razie czego – skorzystaj ze specjalistycznej ściereczki do obiektywów i ekranów, nie zapominając, oczywiście, o ówczesnym zabezpieczeniu obiektywu filtrem UV.
Kategorie