Jak zrobić zdjęcia w stylu retro?

Modna fotografia retro dla każdego

Moda na stylizację retro nie odpuszcza. Nie chodzi tylko o wspaniałe lata dziewięćdziesiąte, ale i te zdecydowanie wcześniejsze. Wciąż otaczamy się kultowymi gadżetami z tamtych okresów takimi jak polaroidy, winyle, kasety, znaczenie ma również moda na żółcienie, pomarańcze i inne jaskrawe barwy – również w branży odzieżowej. Nic dziwnego – barwy te świetnie wyglądają na zdjęciach. Jak poprawnie uchwycić je w obiektywie, by zostały z nami na kolejne lata? I jak efektem retro przywołać ducha zamierzchłych czasów przy fotografowaniu obiektów współczesnych?

Rezygnacja z filtrów – tryb manualny

Fotografia retro to nie tylko nałożony efekt. By zdjęcie faktycznie oddawało ten styl, liczy się również wstępna kompozycja. Styl retro jest prosty, kanciasty i lubi ostre krawędzie, warto więc ustawić kadr tak, by je wyłapać. Jeśli fotografujemy pejzaż w dalekim kadrze z budynkiem lub postacią na pierwszym planie, a w tle planujemy ulicę, umieśćmy główny obiekt blisko krawędzi – dawniej ciekawe efekty uzyskiwało się, fotografując „z biodra”. Smaczkiem może być celowa ziarnistość; szum stanowi element dekoracji i jest tym razem walorem. Dlatego dobrze jest zrezygnować z fotografowania w trybie auto i samodzielnie ustawić ostrość – sprawdzi się niskie ISO. Warto pobawić się także balansem bieli – dzięki temu uzyskamy efekt sepii. Odpowiednie ustawienia sprawią, że zdjęcie będzie podchodziło pod pożółkły vintage albo nieco wyblaknie, podchodząc pod czarno-biel. Jeśli mamy taką możliwość, wybierzmy w ustawieniach aparatu opcję „Światło dnia”, jednocześnie zmieniając ekspozycję, a w efekcie końcowym możemy uzyskać zdjęcia przypominające film w technikolorze.

Portrety i celowe prześwietlenia

Dawniej aparaty natychmiastowe – nawet dziś popularne Polaroidy – nie posiadały zbyt wielu opcji, nie miały nawet ekranu podglądowego. Zdjęcia robione pod światło wychodziły częściowo prześwietlone. Jeśli chcemy sfotografować osobę na tle pejzażu, stańmy blisko jej twarzy i wykonajmy zdjęcie z nieco niższej pozycji niż głowa. Postać przysłaniająca słońce sprawi, że zdjęcie wyjdzie w odcieniach żółcieni i starawej sepii, twarz, mimo delikatnego przyciemnienia, będzie wyraźna, za to niebo prześwietlone, co tylko podkreśli efekt retro. Oczywiście, możemy wszystkie takie efekty dodać w post-produkcji – nie tylko jako gotowy filtr na Instagramie, ale jako akcję w programie do obróbki. Ustawiając kontrasty wywołamy ziarnistość, a przesuwając paskami kolorów, otrzymamy sepię bądź szarości. Jednak próby uzyskania takich efektów już na aparacie są znacznie bardziej satysfakcjonujące i wzbogacają nas o doświadczenia.