Filmowanie lustrzankami - czy warto?
Lustrzanki bez wątpienia są na topie. Korzystają z nich, zarówno filmowcy, jak i fotografowie. Nie bez powodu. W końcu to właśnie dzięki tym aparatom uzyskać można niepowtarzalne efekty. Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, iż lustrzanka lustrzance nierówna i zdecydowanie mogą one różnić się między sobą parametrami, jak i możliwościami. To dlatego warto rozważyć, czy filmowanie lustrzankami jest w ogóle opłacalne i kiedy dobrym pomysłem będzie skorzystanie z tej możliwości, a kiedy lepiej jest sięgnąć po profesjonalną kamerę przeznaczoną jedynie do jednego celu.
Spis treści:
- Dlaczego nagrywanie przy pomocy lustrzanki to niekoniecznie dobry pomysł?
- Brak wbudowanej stabilizacji
- Niekomfortowe nagrywanie, czyli ograniczenia czasowe
- Mały wyświetlacz, mały podgląd
- Słaba jakość dźwięku
Dlaczego nagrywanie przy pomocy lustrzanki to niekoniecznie dobry pomysł?
W ostatnich latach wskazać można na naprawdę ogromne zainteresowanie lustrzankami. Przystępne ceny wielu modeli sprawiły, że w pewnym momencie posiadał je dosłownie każdy. Czy jednak filmowanie przy ich pomocy jest najlepszym pomysłem? Tutaj pojawiają się głosy, zarówno na tak, jak i na nie. Na pewno wiele zależy od osobistych preferencji i oczekiwań. Niemniej jednak warto zaznaczyć, iż lustrzanka sama w sobie nie jest sprzętem, który powstał po to, aby umożliwiać realizację filmów w wysokiej jakości, a więc nie w każdej sytuacji będzie dobrym wyborem.
Brak wbudowanej stabilizacji
Na pewno każdy, kto ma na swoim koncie już niejeden zrealizowany film, albo jest wiernym widzem śledzącym najnowsze produkcje, doskonale wie, jak męczące może być oglądanie drgającego obrazu. Niestety właśnie do tego może dojść, jeśli nie zastosuje się odpowiedniej stabilizacji. To właśnie ona jest tutaj kluczem do tego, aby ujęcia były czytelne, dobrej jakości i przy okazji nie przyprawiały o zawroty głowy. Oczywiście można wykorzystać do tego statyw, ale nie zawsze możliwe jest zabranie go ze sobą wszędzie, a także korzystanie z niego w każdej możliwej sytuacji. Statyw może być też kłopotliwy, gdy często zmienia się perspektywę, czy też sam kadr. W takim przypadku byłoby najlepiej, aby dany aparat posiadał już wbudowany stabilizator. Między innymi złagodzi on drżenia rąk, które może być tragiczne w skutkach nawet dla najlepszego ujęcia! Jedynie długie obiektywy typu zoom posiadają stabilizację, ale i tak przy zbyt dużym zbliżeniu obraz może wyglądać dość marnie.
Niekomfortowe nagrywanie, czyli ograniczenia czasowe
Niestety korzystnie z lustrzanek wiąże się również z pewnego rodzaju ograniczeniami czasowymi, które mogą przeszkodzić w uchwyceniu najpiękniejszego momentu! Pierwszym ograniczeniem są same karty pamięci, które zapełniają się dość szybko, a często w przypadku lustrzanek jest miejsce jedynie na jedną taką kartę. Dla przykładu, 32 GB może pomieścić tylko około dwóch godzin filmu. Nie są to jednak jedyne ograniczenia. Kolejnym poważnym minusem jest to, że same ujęcia mają ograniczenia czasowe i takim to sposobem można realizować tylko materiały, które nie przekraczają czasu narzuconego przez producenta lustrzanki. Najczęściej jest to od kilku do kilkunastu minut. Co to oznacza w praktyce? Mniej więcej tyle, że jeśli przekroczy się ten czas, lustrzanka samoistnie zatrzyma nagrywanie i niezbędne będzie ponowne włączenie nagrywania. Czasami jest już jednak na to za późno i w ten sposób stracić można niejeden cenny kadr, który już się przecież nie powtórzy. Należy też pamiętać o tym, że format, w jakim lustrzanka zapisuje dane nagranie, wymagać będzie kolejnego przekonwertowania, a to niestety dodatkowa praca, a także dodatkowe, zużyte miejsce pamięci.
Mały wyświetlacz, mały podgląd
Dodatkową niedogodnością może być to, że lustrzanki posiadają niestety stosunkowo niewielkie wyświetlacze, a to analogicznie zapewnia niewielki podgląd. Jest to niekomfortowe zwłaszcza podczas realizacji filmów pełnowymiarowych, ponieważ ewentualna korekta w trakcie nagrywania może okazać się mało wygodna. Tak niewielki wyświetlacz, a zarazem podgląd może sprawiać również trudności, co do określenia ostrości. Niestety na małym wyświetlaczu, który na dodatek często jest dość słabej jakości, bardzo trudno jest określić to, czy udało się nastawić ostrość na odpowiednim punkcie i faktycznie jest ona bez zarzutu. Aby mieć więc pewność, że wszystko jest idealnie, często trzeba dokupić dodatkowy monitor.
Słaba jakość dźwięku
Kolejnym minusem nagrywania lustrzankami, jest niestety dość słaba jakość dźwięku. Wbudowane mikrofony nie są najlepsze, a więc zbierają również szumy i wszystkie głosy. Podczas filmowania na zewnątrz, jest to niemalże niemożliwe, zwłaszcza wtedy gdy dodatkowo pojawi się mocniejszy wiatr. W takim przypadku jedynym słusznym rozwiązaniem, jest inwestycja w specjalny mikrofon, który można połączyć z lustrzanką, a który sprawi, że dźwięk faktycznie będzie odpowiednio wychwytywany, oraz rejestrowany.
Kategorie